Oczywiście tuż przed ważnym meetingiem pojawia się pryszcz na czole!. A prócz tego mam jeszcze zaskórniki. To zapewne od ostrych przypraw, które ostatnio jadłam :( Współlokatorka podarowała mi awaryjną maseczkę, ale nic a nic rezultatu:( Jaki jest błyskawiczny pomysł na rozwiązanie problemu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz